Jak wymienialiśmy nasz wkład kominowy

 

Remont mieszkania jest poważną decyzją, zwłaszcza jeżeli chcemy go przeprowadzić solidnie. Moja decyzja o remoncie nie była planowana. Powstała w następstwie wcześniejszych prac, związanych z modernizacją naszego kominka.

Wymiana wkładu kominowego początkiem remontu kapitalnego

Wkład kominowy żaroodpornyNarożny kominek w naszym salonie, jest główną atrakcją podczas zimowych wieczorów. Przygotowania na ten okres, trwają już od lata. Zamawiamy wtedy drzewo kominkowe i składujemy je, w przygotowanym do tych celów domku ogrodowym. Należy dodać, że domek pierwotnie powstał do innych celów, jednak zasmakowawszy uroku i ciepła z naszego kominka, całkowicie przeznaczyliśmy go na składzik. Jest na tyle ważne aby drzewo było suche, na ile chcemy później natychmiast je używać. Szybkie rozpalenie trwa o wiele krócej i jest o wiele przyjemniejsze, gdy mamy do dyspozycji odpowiednio składowane suche drewno. Pomysł, który zrodził sie pewnej zimy, był związany z ulepszeniem funkcji ogrzewczych naszego kominka. Oczywiście dysponujemy centralnym ogrzewaniem, ale jeśli można wykorzystać ciepło z kominka, na wyższe poziomy naszego domu – dlaczego nie? Zimą myśleliśmy, a na wiosnę przystąpiliśmy do realizacji planu. Pierwotnie plan zakładał przekucie ściany, pomiędzy naszym kominkiem a korytarzykiem ze schodami, biegnącymi na wyższe poziomy. Zrobiliśmy jednak zupełnie inaczej. Profesjonalny wkład kominowy żaroodporny, to jest to czego potrzebowaliśmy!. Dzięki jego zastosowaniu mogliśmy zwiększyć zakres, użycia innych materiałów służących do opalania. Następnie rozprowadziliśmy kanały grzewcze do sufitów w każdy pokoju. Pomysł był genialny.

Oszczędności jakie zanotowaliśmy po okresie zimowym były ogromne. Jednak nie przewidzieliśmy, że niektóre połączenia należy jakoś zamaskować a nie chcieliśmy aby stały się dekoracją w naszym domu. Należało jeszcze wykonać sufity podwieszane, ścianki z rigipsów, nowe oświetlenia i kontakty a całość wymalować. I tak o to, drobna modernizacja naszego ukochanego kominka, doprowadziła nas do decyzji o kapitalnym remoncie.