Jednym z ciekawszych pomysłów na spędzenie kilku dni poza miastem latem jest spływ kajakowy. Wraz ze sporą grupą przyjaciół postanowiliśmy wprowadzić w życie taki pomysł i zorganizowaliśmy trzydniowy spływ rzeką Wkrą. Jest to naprawdę urodziwe miejsce, a widoki, które mieliśmy okazje oglądać z kajaków niejednokrotnie zapierały nam dech w piersiach.
Jak zorganizować spływ kajakowy
Organizacja spływu kajakowego dla dużej grupy osób jest dość sporym wyzwaniem. Podjęłam się go, jako główny organizator naszej wycieczki z przyjaciółmi. Pierwszą rzeczą, jaką musiałam załatwić, była wypożyczalnia kajaków – Wkra jest bardzo popularną rzeką, przy której znajduje się mnóstwo takich wypożyczalni. Po kilku dniach poszukiwań udało mi się znaleźć w końcu taką ofertę, która odpowiadała naszym wymaganiom finansowym. Kajaki dostarczane są nam zaraz na start spływu. Dodatkowo w ofercie mamy wynajęty bus, który będzie przewoził nasze rzeczy, podczas gdy my będziemy płyną do punktu do punktu w kajakach. Drugą sprawą było znalezienie pól biwakowych. Będziemy bowiem spali pod namiotami przez dwie noce, w dwóch różnych miejscach, które biegną wzdłuż trasy spływu. W tym przypadku również udało mi się znaleźć idealne ośrodki i przy okazji ustaliłam z nimi catering, obejmujący obiad i śniadanie. Mając załawtione wszystkie kwestie organizacyjne, możemy teraz na spokojnie skoncentrować się na urokach takiego aktywnego wypoczynku na wodzie.
Przypadł mi niedawno zaszczyt organizacji spływu kajakowego dla dość sporej grupy moich przyjaciół. Będzie pływali rzeką Wkrą. Załatwiłam kajaki od jednej z wypożyczalni, która zadba również o transport naszych bagaży. Zorganizowałam również pola biwakowe, na których będziemy spędzali dwie noce po przepłynięciu danych odcinków.